"Mistrzyni Penisa" - recenzja nowego bestselleru

Szykuje się następca znanych wszystkim "50 Twarzy Gery`a" ! Czy równie szybko zostanie zekranizowany?

Ha! Mam Cię zboczeńcu! Chciałbyś się naczytać o kolejnym "dziele" pełnym perwersji i seksualnych zabawek. W sumie to Cię rozumiem, pewnie jeszcze nie udało Ci się wykonać wszystkich tych wymyślnych  rzeczy z Twarzy Grey`a, więc szukacie czegoś łatwiejszego.
Zauważyliście kiedyś, że "zboczeniec" lub " zboczeńcy" ma formę mocno męską? Zboczeniec to od razu mężczyzna. Istnieje jakaś forma "zboczeńcowej" , czy " zboczeniecówna" ?  Czy ktoś kiedyś powiedział: "Uważaj! Idzie jakaś zboczeniecanka!"?  Nie, po prostu trzeba dodać, że idzie "zboczona" - wtedy wiadomo, że to kobieta. Ale i one mają w tym temacie jakiś swój wzór. Dziwka to jednoznacznie kobieta. Jeżeli tym procederem zajmuje się facet, trzeba nadmienić, że to " męska dziwka", a i tak nie wiadomo, czy nie zadaje się on tylko z gejami. "Dziwek" żaden chyba nie istnieje. Nie mylić z dziwkarzem, bo on jest, jakby to ładnie określić, "usługobiorcą".

Wymienionych wyżej książek nie czytałem. Filmu też nie widziałem. Wybaczcie! Chociaż w sumie nie proszę o wybaczenie, bo zrobiłem to z perwersyjną premedytacją. Nie zamierzam wcale ich recenzować, bo i tak nie ma takiej potrzeby. Zauważcie tylko, że to przyciąga. Podstawowe składniki sukcesu medialnego? Krew i seks. Nie masz krwi, więc daj dużo seksu i efekt będziesz mieć podobny. Co ciekawe, dużo krwi może pomóc ( Kill Bill) lub zniechęcić, bo jakie rzesze ludzi chodzą na horrory, zwłaszcza w walentynki?

Targanie kogoś na takie filmy jak 50 Twarzy Greay`a, gdzie poprzeczka doznań seksualnych jest mocno zawyżona to strzelanie sobie w stopę. Głównie dla chłopaków. Naogląda się dziewczę, naogląda, a tu facet ma jedną i tą samą, w dodatku biedną twarz.