Media gorsze niż śmierć

Alergia prezydenta przeszkadza mu w kampanii. Mocnym kichaniem reaguje na dziennikarzy, którzy nie patrzą na niego przychylnym okiem. Jak prezydent kichnie tak BOR leci z chusteczkami i dziennikarz jak po machnięciu magiczną chustą znika.

Choroba prezydenta chyba zaostrzyła sie do tego stopnia, że nie jest wstanie znieść nawet własnych obywateli bo uzbrojeni są w język - a to przecież potężne medium - i nie wpuszcza ich na własne wiece, które są przecież dla obywateli.
Przypuszczam, że to początkowe stadium i alergia będzie się rozwijać lawinowo. Dlatego okazja dla tych co skarżą się na krzywe drogi i chodniki. Napiszcie na nich antyprezydenckie  hasła. Chodnik zniknie na pewno. Prezydent boi się mediów bardziej niż śmierci, bo cóż to za życie bez zgody na.......( wybierz sam).