" Nigel Farage! -stawaj kochany skur***u!! "



"Pojedynek! Stawaj pan na ubitej ziemi! Na pochybel Ci !!"


 Takich treści się spodziewałem szczerze mówiąc z wyzwania na pojedynek. Rozczarowałem się, bardzo pozytywnie przyznam. Wyrazić oburzenie z klasą i po "gentelmeńsku" trzeba umieć. Na co się jednak w tym wszystkim obrażać? I po co?  Arystokrata Jan Żyliński ma do tego słuszność i chwała mu za to, że przynajmniej on ma jaja w przeciwieństwie do polskiego rządu, stanąć w obronie rodaków. 

A ja Nigel`a Farage`a lubię! Nie za to że obraża Polaków. Skąd! Za to kim jest. Trudno sobie wyobrazić ale to polityk jakich u naz mizernie w Polsze. Gościu Nigel dba o swój kraj! Zależy mu na dobru obywateli! Chyba jakiś nienormalny, co? Nigel Farage obrażał Polaków i będzie obrażać Polaków, bo jest w partii antysystemowej jak Korwin albo Kukiz. W Polsce Rumuni i inne podobne często mylone ze sobą mniejszości jakoś w opiniach nie są traktowanie zbyt dobrze ( o specjalnych mieszkaniach, dopłatach to co innego). W Anglii natomiast to Polacy są takimi Rumunami i wszystko byłoby dobrze gdyby zamiast pracować solidnie plumkali na akordeonie i nie zabierali miejsc pracy. Polak potrafi no cóż. Polacy są nie mile widziani przez anglików, więc Farage wyraża głos ludu. Dlaczego jeszcze lubię Farage`a ? Facet nie jest zakłamany. Nie uwierzył w globalne ocieplenie i nie poszedł z prądem poprawności politycznej. Masakrowanie Tuska i wyciąganie jego kłamliwości to już czyn godny wszelkiej chwały. Robi to jeszcze w przyjemny dla ucha sposób. Jest mówcą z prawdziwego zdarzenia. Ok to nie miał być wpis pochwalny dla brytyjskiego polityka - jeszcze wierszyk i taki będzie - ale cóż zrobić, że chciałbym żeby takich polityków u nas za miedzą było jak najwięcej.

Komentarze

Popularne posty