Carrefur w Sukiennicach, panie Michale!!

- Panie Zagłoba! Czas nagli, wyruszać z Krakowa! Ojczyznę ratować trzeba! Musicie zrobić zapasy ! - rzekł Wołodyjowski.


- Tak jest Panie Michale! Czem prędzej do Carrefura skoczę!
- A to co za licho ?
- Sklep pewnego francuza, szczwana bestyjka!- rzekł Zagłoba mrugając okiem.

Taki o to w mej głowie powstał dialog gdy usłyszałem o tym co w Sukiennicach powstało. A powstał sklep spożywczy; sieciowy. W Polszcze widać taka moda, drogie Pany. Czym bliżej centrum to albo walnąć galerię handlową albo spożywczak.Najlepiej na samym rynku w jakimś zabytku. Idąc tym tropem należałoby na wawelu zbudować stację benzynową znanego koncernu, taki Orlen Wawel ? Już mamy doświadczenie w takich sprawach. Stadion Narodowy, który zamienił się w targ...... Moda więc wraca.....   Władze jak to nasze władze " zaskoczone". ... A to zimą albo wodą albo jak widać i sklepem zaskoczyć można. Teraz tylko czekać biedronki .....aż boję się pytać gdzie...