Summa smarum sumarum
Szybkie podsumowanie ostatnich wydarzeń.
Stolica, Bóg i PolitykaA w stolicy dalej zła nuta Komisji Weryfikacyjnej miesza w tańcu prezydent Warszawy. Przykro na to patrzeć, zwłaszcza na zmęczoną chorobą zawodową - podejrzewam amnezję wybiórczą połączoną z mieszaniem snów i prawdziwych wspomnień - biedną panią profesor, której komisja ze skromnych trzech milionów, zarekwirowała, aż piętnaście tysięcy.
Biedaków podobnych wysyp, czeka nas tej jesieni więcej. Ku wielkiemu zdziwieniu ubeków, za pałowanie i wspieranie rosyjskiej okupacji z czasów PRL, zamiast orderów, otrzymali obniżki emerytur. Krzyk o tyle dziwny, że przecież zawsze o tym marzyli - żeby mieć równo i tyle, jak wszyscy.
Ciężko się dogadać przed Bogiem, Jarosławowi Kaczyńskiemu. Taką tezę można wysnuć z doniesień na temat odmowy Prezesa uczestniczenia w mediacjach zaproponowanych przez kilku biskupów. Zamiast na Jasną Górę wolał rozmawiać, z Prezydentem osobiście w cztery oczy. Tylko czy Bóg nie jest wszechobecny?
Dualizm standardów Unii Europejskiej zajaśniał na demokratycznym sklepieniu półprawd i mataczeń. Gdy w Katalonii policja pałuje obywateli za referendum, jest to uzasadnione użycie siły i wewnętrzna sprawa Hiszpanii. Za to gdy w Polsce reformujemy sądy, jest to zagrożenie dla demokracji. To może zamiast wynosić, demokratycznie i europejsko jest bić i psykać gazem?
Europejskość może szybko ulec zmianie. Szturm na Bundestag udał się partii AfD ( Alternative für Deutschland), więc w głos poprawności politycznej może się dostać krzyk: agresja Polski na Niemcy podczas IIWŚ, niemieckie żądania terytorialne i dobroczynny wpływ Rosji na Europę. Mam tylko jedną wątpliwość - jak długo po niemiecku?
wyznawcy religii pokoju cieszą się w mediach społecznościowych z zamachu Stepehena Paddocka, który w Las Vegas zabił 59 osób.
Komentarze
Prześlij komentarz