Kosmici w Polsce. Jak może to wyglądać?

Nie mam na myśli dziwnie ubierających się ludzi z szalonym hobby najlepiej żywiących się trawą lub energią słoneczną.
Myślę o takich prawdziwych kosmicznych kosmitach ze statkiem kosmicznym – dla uproszczenia bardziej przypominających ludzi niż robaki. Co się wydarzy gdy zawiśnie ich statek nad Krakowem?


Czemu tam?

Po pierwsze zakładam, że dokonali zwiadu jakiś czas temu i pamiętają zamierzchłe czasy gdy Kraków był stolicą. Po drugie: A czemu nie?

Szok

Nic się nie stanie gdy pojawią się kosmici. Większość ludzi oleje sprawę i przynajmniej na początku najbardziej będą podgrzewać atmosferę brukowce i różne pudelki. Do czasu gdy zrobi się poważnie. Myślę, że po około 12 godzinach rząd wyda jakieś ogłoszenie. Ludzie wrócą z pracy i będą się zastanawiać dlaczego temat jest wciąż wałkowany.

Kosmici w Polsce to władza nad światem?

Nie tak prędko. Jakoś trzeba się z nimi dogadać. Może upłynąć wiele czasu nim uda się nawiązać prostą i ważną dla nas komunikację. Musimy przecież najpierw wiedzieć, czy nie zechcą nas zjeść. Chyba, że na dzień dobry walną w nas laserem, wtedy sprawa jest prosta. W naszej historii załóżmy, że wpadli z wizytą. Niektórzy mogą twierdzić, że jesteśmy dalej tacy głupi, że bardziej trafią przypadkiem albo gdy statek im się popsuje. Nie psujmy sobie naszej bajki. Kosmici mogą nas lubić.

Czy już bogactwo i Polskie Mocarstwo?

Dalej mogą być w większości problemy. Jeśli nie przewidzimy ich wcześniej. No bo niby dlaczego kosmici mają być u nas a nie standardowo w USA? Albo gdzie indziej? To problem dyplomatyczny. Ekonomiczny jest użo groźniejszy. Wystarczy otrzymać od takich kosmitów technologię wyprzedzającą nas o tysiąclecia i okaże się, że możemy robić na tym konkretny hajs. Wtedy również możemy się obudzić w kraju dyktatury i terroru, który inne bogate kraje muszą zniszczyć. Wojna, więc. Może kosmici dali by nam jakąś fajną broń?

To tylko super giwera

Jeśli ieliby coś dawać to tylko potężną broń, która obroniłaby nas przed całym światem. Dosłownie całą Ziemią. Zachodem i wschodem. Nie łudźmy się. Taką broń próbowanoby nam odebrać lub zniszczyć mas razem z nią. Mocarstwa nie lubią konkurencji. Zwłaszcza USA.
Jesteśmy więc uzbrojeni i bogaci w technologie. Będziemy teraz happy?

Kto tam?

A kto to w ogóle jest? Szybko zachłysnęliśmy się możliwościami, gdy nagle inny statek kosmiczny niszczy nam Pałac Kultury i Sztuki w Warszawie. Jakoś nieopatrznie stanęliśmy po jednej stronie galaktycznego konfliktu. Ups!
Scenariusz nie musi być taki zły. Mogą to być faktycznie rozbitkowie, podróżnicy, romantycy szukający miłości we wszechświecie. Mogliby być bardzo ładni, wręcz urzekający wszystkich. Silna inteligencja mogłaby im pomóc przejąć kontrolę nad krajem. Możliwości negatywnych też jest trochę. Kosmici w Polsce nie pojawią się przypadkiem, lecz by szpiegować przed nadciągającą inwazją lub by się schować przed kosmiczną policją.

Potrzebni nam kosmici w Polsce?

Tak i nie. Dużo mogą zniszczyć, lecz i zbudować. W szczególności odpowiedzą na wiele nurtujących nas pytań jeśli zrozumieją pytanie a my odpowiedź. O kobiety bym nie pytał, bo im za dużo czasu zajmie odpowiedź. Zapytałbym, czy faktycznie nie lubią Stanów i na co im te wszystkie krowy?

Komentarze

  1. Haha... Patrząc na popkulturę to kosmici są zainteresowani głównie USA... Czymże może być dla nich Polska... Choć swoją drogą różne nagrania zjawisk paranormalnych itd. pochodzą z Rosji...

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty