Polska wojna domowa

 Karabiny, bomby i wychodzimy na ulice? Nie, powstania chyba wyszły z mody ( no chyba, że chodzi o matkę naszą ojcz......internet).

 Natknąłem się właśnie na bijący po oczach artykuł zamieszczony na onet.pl i to mnie właśnie zastanowiło, dlaczego polska jeszcze nie płonie a dym paliwa za 5,5 nie przesłania widoku gwiazd. O paliwo właśnie chodzi. I nie tylko.  Tytuł przyciąga uwagę niejako wyciągniętym z innej rzeczywistości państw dobrobytu i szczęśliwości tekstem " Litr paliwa za 3zł". Tak, tak paliwo może być tak tanie......ale zaraz! Na Ukrainie i złym, niedobrym i całkowicie niedemokratycznym państwie jakim ( wszyscy wołają chórem) jest Białoruś! Myśl, że coś tu jest nie tak chyba już dawno każdemu polakowi przeszła po głowie. Sęk w tym, że przeszła i poszła. ( Musiała pójść bo paliwo za drogie). I tu pojawia się zamiłowanie polaków do partyzantki. Na jaką cholerę walczyć otwarcie. Trzeba to "załatwić". Walczyć z okupantem jakim jest polska władza. Pojawili się zatem przemytnicy....tfu! ( poprawność polityczna nakazuje trochę grzeczności). Zacznę jeszcze raz......drobni przedsiębiorcy nie odprowadzający podatku z osiągniętych zysków. ( patrz akcyza) Jeżdżą i w bakach przewożą tanią benzynę do polski. I biznes się kręci!
Państwo jednak nie może patrzeć z założonymi rękoma jak coś komuś wychodzi i jeszcze komuś żyłoby się dobrze. Tym razem  na stronie pulsu biznesu natknąłem się na artykuł jak to państwo polskie dba by każdy odniósł sukces. Chodzi o historię Betcomu, firma została zniszczona przez prokuratorów a nie udało się nawet sporządzić aktu oskarżenia. Jej założyciele żądają teraz odszkodowania. To historia mniejszej firmy od znanej wszystkim Optimus Romana Kluski.
Tak to wszystko czytam i myślę, że faktycznie żyjemy na zielonej wyspie,  bo państwo patrzy jak nas zdusić w zarodku a obywatel jak państwo sprytnie oszukać. Jak się na to patrzy, to żeby tu żyć trzeba mieć wokół siebie dużo trawki........wtedy świat nabiera kolorów.  

Komentarze

Popularne posty